Narodowe Zaduszki

Biją posępne dzwony, dźwięki marsza żałobnego przenikają powietrze, w kościołach katafalki przypominają nam o kresie wędrówki.

Zaduszki — Święto Umarłych.

Święto smutku i żalu po Tych, którzy już odeszli i dzień poświęcony wspomnieniom o Nich.

My Narodowcy, szczególnie uroczyście, poważnie, lecz z dumą święcić musimy dzień, w którym myśli nasze zwracają się ku nieżyjącym, poległym w walce o Polskę i polskość kolegom.

Wiele już tych nazwisk, które dzisiaj są symbolami walki, pełnej ofiar i poświęcenia, która w walce może mieć tylko jedno zakończenie — zwycięstwo. Bo walka, w której bierze udział cały Naród, w której giną przedstawiciele wszystkich jego warstw, tylko zwycięstwem kończyć się może.

W szeregach zmarłych i poległych kolegów reprezentowany jest cały naród. Chłopi i studenci, żołnierze, kupcy, robotnicy, wszyscy jedną myślą ogarnięci zwycięstwa wielkiej idei narodowej.

Nazwiska tych poległych, to symbole — czyny Ich to stopnie zbliżające nas do upragnionego zwycięstwa i dlatego, choć serca i myśli nasze smutek opanował, to pamięć Ich czynów wzbudza w nas dumę, że byli tacy między nami, którym idea Narodowa pozwoliła stać się męczennikami za sprawę narodową.

Dlatego Zaduszki dla narodowca to nie tylko dzień modlitwy za zmarłych, lecz przede wszystkim dzień, w którym z całą jasnością winny się nam ukazać nasze wielkie cele. Pamięć po zmarłych Kolegach niech budzi w nas nieustępliwość, zrozumienie konieczności ponoszenia ofiar tam, gdzie wielka idea i wielkie cele tego wymagają.

Wacławscy, Bujarowie i wy wszyscy, którzy zginęliście na froncie walki o Polskę Narodową, bądźcie spokojni, dziedzictwo, które nam przekazaliście, godnie podejmujemy. Zwycięstwo przed nami.

Wy już odeszliście, ciała Wasze w proch się rozsypały, lecz czyny Wasze i poświęcenie żyć będą wśród nas zawsze.

Spoczywajcie w pokoju Koledzy

Czołem Wielkiej Polsce!